poniedziałek, 20 lipca 2015

Prolog


Cześć. Z tej strony Anna Isanell Tara Riddle,
Mam nadzieję, że przebrniecie przez prolog i pozostaniecie na dłużej.
Blog dopiero co założony, mam nadzieję, że będzie się rozwijał także dzięki Wam.
Jeśli zauważycie mniejsze lub większe potknięcia informujcie mnie proszę w komentarzach, jestem tylko człowiekiem, osobą, wciąż uczęszczającą do instytucji zwanej szkołą, więc mam prawo popełniać błędy ,mniejsze lub większe wpadki gramatyczne, interpunkcyjne i ortograficzne... Z góry przepraszam jeśli „zjem” przecinek, ale tą zmorę interpunkcji może w pełni ujarzmić tylko i wyłącznie korekta, jaką zatrudnia się w celu sprawdzenia błędów w książce, którą ma zamiar się w przyszłości wydać.
Bez dalszego monologu z mojej strony zapraszam do czytania :)

Była noc, a nad dworem w hrabstwie Whiltshire zbierały się burzowe chmury, mające być zwiastunem nadchodzących wydarzeń. Zapowiedzią nieszczęścia i tragedii, mającej nawiedzić każdą magiczną rodzinę w Wielkiej Brytanii. A w szczególności jedną, ukrytą w dolinie Godryka, w domu zmarłej Lily Potter – Dursleyów. Jednak Dursleyowie na razie są bezpieczni. Tom Marvolo Riddle, przez najbliższych sprzymierzeńców zwany Czarnym Panem na razie postanowił nie interesować się siostrą Lily Potter i jej mężem. Wróg Pottera miał kompletnie inne zmartwienie. Swoją córkę, piętnastoletnią brunetkę imieniem Anna. Voldemort nie interesował się córką ze względu na jakiekolwiek ojcowskie uczucia, była dla niego ważna z zupełnie innych względów. Była jego najważniejszą bronią w nadchodzącej wojnie. Wystarczy ją jedynie odpowiednio poprowadzić, a stanie się kluczem do śmierci nie tylko Pottera, ale także tych, którzy się mu sprzeciwiają. A przyczyną ich śmierci nie będzie on, nie będzie nią Anna... Ci głupcy zginą przez łatwowierność Dumbledore'a. Starzec z dziecięcą łatwością połknie haczyk. Wystarczy zapłakana Anna w jego gabinecie, opowiadająca o złym ojcu, który zmusza ją do małżeństwa., a gdy dziewczyna doda, iż poszukuje schronienia ten głupiec zrobi wszystko by tylko udzielić jej Azylu. Potrzeba już tylko wprowadzić w ten plan pannę Riddle. I kogoś zaufanego, kto będzie mógł dodatkowo kierować Anną, a także mieć na nią oko. Severus. Nie, nie Severus... Lucjusz. Lucjusz nadawał się do tego doskonale, wystarczy tylko i jego wmanewrować do Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Wolna posada nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią tylko ułatwi mu to zadanie tak samo jak głupota Dumbledore'a, który pomimo to, że przejrzał jego, nigdy nie przejrzy Lucjusza , który pomimo bycia Śmierciożercą przekazywał dość pokaźne sumy na datki dla szkoły. I to właśnie ze względu na to Albus Dumbledore nie odmówi mu posady... Za dwa tygodnie, 1 września Anna będzie w Hogwarcie, a jego plan powoli będzie wcielany w życie...

Jest i prolog :)
Po wielu trudnościach wreszcie dodany...

6 komentarzy:

  1. Witaj.
    Prolog już mnie zaciekawił i zostanę na pewno na dłużej :).
    Z błędami to nie do mnie, bo ja betą nie jestem.
    Ciekawa jestem reakcji Ann, jak Tom jej powie o całym planie.
    A kto jest mamą Ann?
    Pewnie dowiem się później.
    Teraz zostaje mi tylko czekać na pierwszy rozdział :D.
    Nie pozbędziesz się mnie.
    Dodam Twój blog do "Polecane" :D
    A tu będzie jakiś konkretny parring, czy nie?

    Pozdrawiam,
    Magda.

    P.S1 Twojego bloga znalazłam u Gisi na mojeminiopowiadania.blogspot.com
    P.S2 Zapraszam do siebie:
    http://zakazana01.blogspot.com/p/spis-tresci_72.html
    Mam nadzieję, że zajrzysz i zostawisz komentarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to wystarzczą dwie linijki Twojego komentarza i nie prześpię nocy...
      "Kto jest mamą Ann?"
      "A tu będzie jakiś konkretny parring, czy nie?"
      I teraz będzie cała noc myślenia...
      Heh...
      Odnośnie mamy Ann.. Owszem, dowiesz się później :)
      A w temacie parringu... Anna napewno z kimś będzie :D
      Pozwolę sobie na spojler.
      Oto część rozdziału, a raczej mojego wstępu odnośnie parringu:
      "o miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca".
      I teraz droga Magdo pozostawiam tę kwestię domysłom :D

      Pozdrawiam gorąco,
      Anna Isanell Tara Riddle


      Usuń
  2. Coś czuję że Anna będzie z Lucjuszem :) również bloga znalazłam u Gisi :) kiedy można spodziewać się rozdziału 1? Bardzo chcę poznać Annę. Pozdrawiam i życzę dużo weny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdział pierwszy już jutro tak jak planowałam, widzę, że większość osób historię Anny znajduje u Gisi :)
      Anna da się poznać z czasem, lecz rozdział pierwszy głównie skupia się na jej matce :)
      Również pozdrawiam,
      Anna Isanell Tara Riddle

      Usuń
  3. Coś czuję że Anna będzie z Lucjuszem :) również bloga znalazłam u Gisi :) kiedy można spodziewać się rozdziału 1? Bardzo chcę poznać Annę. Pozdrawiam i życzę dużo weny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś czuję że Anna będzie z Lucjuszem :) również bloga znalazłam u Gisi :) kiedy można spodziewać się rozdziału 1? Bardzo chcę poznać Annę. Pozdrawiam i życzę dużo weny :)

    OdpowiedzUsuń